Porządek inspiruje... oszczędza czas i daje spokój

Dzień dobry,

długie lata zajęło mi dopracowanie rozwiązań przynoszących wielką ulgę w codziennym funkcjonowaniu.. naszą ogromnie utrudniającą życiowo kwestią jest.. nadmiar . chaos i bałagan..

Gromadzenie jest tendencją substytutowania poczucia bezpieczeństwa, a ponieważ każdy z nas przeżył mniejsze bądź większe doświadczenia naruszające to poczucie.. odreagowywujemy - gromadząc!

Gromadzone są przedmioty wokół... w domu, pod ręką, w torebce... gromadzone jest jedzenie w lodowce i gromadzony jest przerost tkanki tłuszczowej w ciele... wszystkie te gromadzenia służą zabezpieczaniu się i mają chronić dając poczucie bezpieczeńtwa.. oczywiście TO TAK NIE DZIAŁA!

Przeciwnie - coraz większe gromadzenie pogłębia uczucie niepokoju (bo radzenie sobie z nadmiarem wymaga coraz więcej energii i zaangażowania chociażby w sprzątanie, straty finansowe jak wyrzucanie psującego się jedzenia albo rzeczy zakupione żeby "odreagować". Ten wątek można długo rozwijać... zapewne poradzisz sobie z tym znakomicie przekładając na swoją indywidualną sytuację życiową... moim celem jest tylko wprowadzić Cię w uświadomienie, gdzie tkwi ten pies... :)

Antidotum na gromadzenie i przytłoczenie brakiem energii jest PORZĄDEK!

Spójrz na to zdjęcie:

Czujesz spokój, ukojenie, wytchnienie i radość?

Tak reaguje Twój organizm na lekkość i przepływ... swobodnie i radośnie i od razu się czegoś chce! Tworzy się przestrzeń na zapał!

Tak działa energia!

Uwolniony natłok - uwalnia przepływ

zapewne kolejnym Twoim odczuciem patrząc na to zdjęcie jest uczucie pustki i chciałabyś się za coś schować lub dorzucić trochę do tej szafy żeby poczuć się... bezpieczniej :)

Nic z tego!

Wytrwaj przez chwilę w tej czystości przestrzeni, możesz poczuć się NAGO :) jak otwarta księga.. i spróbuj wczuć się w siebie teraz... czego naprawdę się boisz? Spisz te myśli najlepiej na kartce.. pozwól żeby płynęło z Ciebie wszystko na papier, nie oceniaj..

Przeczytaj . 

Jeszcze raz przeczytaj .

A teraz podejdź do swojej szafy i wyrzuć wszystko czego nie założyłaś od 2 lat. Podziękuj i pożegnaj.

Usiądź i zastanów się jaki jest styl Twojego życia.. zobacz siebie jak wyglądasz jak pracujesz, jak wypoczywasz, jak podróżujesz.. poczuj swoje ciało w czym czuje się dobrze, a co je uwiera..

Podejdź do szafy i wyrzuć to co odrzuca Twoje ciało jako niewygodne, przeszkadzające, krępujące ..

Podziękuj i pożegnaj.

A teraz poczuj jak chciałabyś być ubrana, co nosić.. w jakich kolorach?

Wybierz 3 kolory

Podejdź do szafy i wybierz ubrania w tych kolorach.. 

Popatrz co teraz wisi w szafie a co leży wyrzucone

Jakie są proporcje?

Nie stresuj się, w szafie może być więcej kolorów.. ale trzeba zacząć od 3 uświadamiając sobie te ulubione :)

 

Ja na 4-ro dniowy wyjazd do Aten wybrałam:

1.  Sukienka LA Reine

A.  na spacer i zwiedzanie w zestawieniu z Kardiganem Absolut , Futrem Absolut , czarną torebką Maturite i płaskimi butami 


B. na kolację i event w zestawieniu z Topem Ana Reine, Futrem Absolut,  torebką Reine i szpilkami

*
Relacja z 2-go dnia pobytu w Atenach:
*
zwiedzanie Akropolu - Sukienka LA Reine z Kardiganem Absolut
*
 
na śniadaniu w hotelu - Sukienka LA Reine z Kardigan Absolut
*
spacer po Atenach - Sukienka LA Reine z Futro Absolut

 

W kolejny czwartek napiszę o pozostałych stylizacji wykorzystanych w kolejnych dniach pobytu w Atenach. Zobaczysz ile można wyczarować z 9 ubrań!

 

 

c.d.n 
Zapraszam w każdy czwartek!
Anna Długołęcka